Wyrok TSUE z dnia 20 września 2017 r. w sprawie Ruxandra Paula Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA. sygn. akt C 186/16.

 

W powyższej sprawie, kredytobiorcy którzy uzyskiwali wynagrodzenie w lejach rumuńskich (RON), zawarli w latach 2007- 2008 z bankiem umowy kredytowe denominowane we frankach szwajcarskich (CHF) w celu nabycia nieruchomości, refinansowania innych kredytów lub zaspokojenia innych potrzeb osobistych. Byli oni zobowiązani spłacić raty kredytowe w tej samej walucie, w której zaciągnięte zostały kredyty, czyli we frankach szwajcarskich, wskutek czego ryzyko kursowe powodujące wzrost rat w wypadku obniżenia kursu wymiany lejów rumuńskich w stosunku do franków szwajcarskich pozostawało w pełni po ich stronie. Sąd Apelacyjny w Oradei (Rumunia) zwrócił się do Trybunału z następującymi pytaniami prejudycjalnymi:

 

1) Czy art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że znaczącą nierównowagę między prawami i obowiązkami stron wynikającymi z umowy należy oceniać ściśle w odniesieniu do chwili zawarcia umowy, czy też nierównowaga ta obejmuje również sytuację, w której w trakcie wykonywania umowy w sposób okresowy lub ciągły świadczenie konsumenta stało się nadmiernie uciążliwe w porównaniu z chwilą zawarcia umowy z powodu istotnych zmian kursu wymiany?

 

2) Czy wyrażenie warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 powinno oznaczać, że taki warunek umowny powinien przewidywać tylko powody jego ujęcia w umowie i jego mechanizm funkcjonowania, czy też powinien przewidywać wszystkie jego możliwe konsekwencje, w zależności od których może zmieniać się cena płacona przez konsumenta, takie jak ryzyko kursowe, i czy w świetle dyrektywy 93/13 można przyjąć, że spoczywający na banku obowiązek powiadomienia klienta w chwili przyznania kredytu dotyczy wyłącznie warunków kredytu, to znaczy odsetek, prowizji, gwarancji wymaganych od kredytobiorcy, a nie można objąć takim obowiązkiem ewentualnego wzrostu lub spadku wartości waluty zagranicznej?

 

3) Czy art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wyrażenia »główny przedmiot umowy« i »relacja ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług« obejmują warunek ujęty w umowie kredytowej zawartej w walucie zagranicznej między przedsiębiorcą i konsumentem, który nie był indywidualnie negocjowany i na mocy którego kredyt należy spłacić w tej samej walucie?”.

 

W odpowiedzi na pierwsze pytanie Trybunał wskazał, że art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze wykonanie tej umowy. Do sądu krajowego należy ocena, w świetle ogółu okoliczności faktycznych sprawy i z uwzględnieniem między innymi fachowej wiedzy przedsiębiorcy, w tym przypadku banku, w zakresie ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążących się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, istnienia ewentualnej nierównowagi w rozumieniu rzeczonego przepisu.

 

Ponadto, Trybunał stwierdził, że wymóg wyrażenia warunku prostym i zrozumiałym językiem ma zastosowanie nawet wówczas, gdy warunek objęty jest pojęciami „głównego przedmiotu umowy” lub „relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług”. Wymogu przejrzystości nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym. Z uwagi na ochronę konsumenta, wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej.

 

Konsument musi być w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z umowy konsekwencje ekonomiczne. Ocena czy wymóg przejrzystości został dochowany, zaś konsument został poinformowany o całokształcie kosztów kredytu frankowego należy do sądu krajowego, który powinien wziąć po uwagę całokształt okoliczności faktycznych, w tym reklamę kredytu frankowego, zakres informacji udzielanych w toku procedury oferowania i zawarcia umowy kredytu CHF. Należy w pierwszej kolejności ustalić, czy warunki umowne zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, w taki sposób, że umożliwiają przeciętnemu konsumentowi, czyli konsumentowi właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, na ocenę tego kosztu.

 

Zgodnie z orzecznictwem Trybunału, poinformowanie przed zawarciem umowy kredytu frankowego o warunkach umownych i skutkach owego zawarcia ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta, gdyż na podstawie przekazanych informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę. TSUE stwierdził, iż „W niniejszej sprawie, jeżeli chodzi o kredyty w walutach takie te jak w postępowaniu głównym, należy podkreślić, że jak przypomniała Europejska Rada ds. Ryzyka Systemowego w zaleceniu ERRS/2011/1 z dnia 21 września 2011 r. dotyczącym kredytów w walutach obcych (Dz.U. 2011, C 342, s. 1), instytucje finansowe muszą zapewniać kredytobiorcom informacje wystarczające do podejmowania przez kredytobiorców świadomych i rozważnych decyzji oraz powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej (Zalecenie A – Świadomość ryzyka wśród kredytobiorców, pkt 1).

 

Jak zaznaczył rzecznik generalny w pkt 66 i 67 opinii, po pierwsze, kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowaną w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Po drugie, przedsiębiorca, w niniejszym przypadku bank, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Do sądu odsyłającego należy zatem ustalenie, czy przedsiębiorca przedstawił zainteresowanym konsumentom wszelkie istotne informacje pozwalające im ocenić, jakie konsekwencje ekonomiczne ma dla ich zobowiązań finansowych warunek taki jak ów rozpatrywany w postępowaniu głównym.”

 

TSUE wyraźnie podniósł, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty franka szwajcarskiego, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

 

Reasumując, w powyższym orzeczeniu TSUE stwierdził, że w tej konkretnej sprawie mogło dojść do rażącej nierównowagi kontraktowej z uwagi na brak odpowiedniego poinformowania o ryzyku walutowym oraz ekonomicznych konsekwencjach tego ryzyka dla kredytobiorcy frankowego. TSUE nie przesądził tej kwestii, gdyż ostateczna ocena leży w gestii sądu krajowego. Niemniej jednak, jeżeli sąd krajowy dojdzie do przekonania, że nie doszło do odpowiedniego poinformowania kredytobiorcy, to należy uznać, że postanowienia umowne odnoszące się do waluty franka szwajcarskiego stanowią nieuczciwy warunek umowny, a przeto nie mogą wiązać kredytobiorcy frankowego. Konsekwencją będzie nieważność całej umowy kredytu frankowego, względnie wykonywanie umowy dalej bez tych postanowień.

 

Mając na uwadze, że polskie banki nie informowały kredytobiorców frankowych w sposób należyty o ryzyku związanym z produktem indeksowanym/denominowanym, co więcej wprowadzały konsumentów w błąd, gdyż ewentualne symulacje zakładały niewielkie wahania kursów walut, a nadto, że banki w przeciwieństwie do konsumentów, w pełni zabezpieczyły się przed ryzykiem kursowym, to w świetle powyższego orzeczenia TSUE należy uznać, że postanowienia narzucane przez polskie banki rażąco naruszały równowagę kontraktową.

 

Z kolei w odpowiedzi na pytanie trzecie TSUE stwierdził: „W świetle ogółu powyższych rozważań na pytanie trzecie należy odpowiedzieć, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że pojęcie „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu tego przepisu obejmuje warunek umowny, taki jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym, ujęty w umowie o kredyt denominowany w walucie obcej, który nie był indywidualnie negocjowany i na mocy którego kredyt należy spłacić w tej samej walucie obcej co waluta, w której został on zaciągnięty, w wypadku gdy warunek ten określa podstawowe świadczenie charakteryzujące tę umowę. W konsekwencji warunku tego nie można uznać za nieuczciwy, o ile jest on wyrażony prostym i zrozumiałym językiem.”