Kurs stosowany przez bank a kurs rynkowy oraz ustawa antyspreadowa.

Nie ma znaczenia, czy wysokość kursu stosowanego przez bank może być uznana za kurs rynkowy. Zagadnienie sprowadza się do problemu prawnego związanego z abuzywnością postanowień we wzorcu umownym, a dotyczących dowolnego ustalania przez bank kursu CHF. Już sama taka możliwość powoduje, iż takowe postanowienia powinny zostać uznane za niedozwolone ex tunc i ex lege (zgodnie z uchwałą siedmioosobowego składu SN z dnia 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17) „Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385[1] § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy”. Zatem dowodzenie przez bank w postępowaniu sądowym, iż kurs stosowany przez bank jest kursem rynkowym nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia roszczeń frankowiczów.

W związku z powyższym oceny abuzywności spornych postanowień nie może też zmienić wprowadzona przez ustawodawcę możliwość podpisania aneksu pozwalającego frankowiczom spłacić kredyt w walucie waloryzacji, denominacji czy też indeksacji. Przyznane kredytobiorcom ustawą z dnia 29 lipca 2001 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe, prawo do spełnienia świadczenia w walucie waloryzacji (art. 69 ust. 3 ustawy) nie uchyla abuzywnego charakteru przedmiotowych postanowień. Każdy z wariantów spłaty musi być przecież zgodny z prawem konsumenckim. Dodać też należy, że ocena abuzywności postanowień umownych musi być dokonywana według stanu z chwili zawarcia umowy (art. 385 2 k.c.).

            Zatem działania banku po podpisaniu umowy nie mają żadnego wpływu na istnienie niedozwolonych postanowień w treści umowy, gdyż bank nie mógł ich samodzielnie konwalidować. Abuzywne postanowienia są nieważne z mocy prawa od momentu podpisania umowy kredytu. Konsument mógłby konwalidować niedozwolone postanowienie umowne tylko pod warunkiem bycia świadomym czynności, której dokonuje, a nie podpisując aneks podsunięty przez bank, a w którym nie ma żadnej wzmianki o istnieniu w umowie kredytu nieważnych postanowień umownych.