Wyrok TSUE dotyczący kredytu frankowego (CHF) z dnia 14 marca 2019r. w sprawie Dunai (sygn. akt C-118/17).

 

Jednym z kluczowych orzeczeń TSUE, mających za swój przedmiot kredyty frankowe, jest to wydane w sprawie C-118/17 Zsuzsanna Dunai przeciwko ERSTE Bank Hungary Zrt. I choć oparte zostało ono na stanie faktycznym osadzonym w Węgrzech, odnieść go należy również do polskich spraw frankowych.
W dniu 24 maja 2007 r. Z. Dunai zawarła z bankiem umowę pożyczki wyrażonej we franku szwajcarskim (CHF), podczas gdy na mocy tej samej umowy pożyczka miała być udostępniona w HUF, przy zastosowaniu kursu wymiany CHF-HUF opartego na kursie kupna stosowanego przez ten bank w tym danym dniu, co skutkowało przekazaniem kwoty 14 734 000 HUF, przy czym wynikająca z tego kwota we frankach szwajcarskich wynosiła 115 573 CHF.

 

Umowa przewidywała również, że pożyczka zostanie spłacona w forintach węgierskich, przy czym kursem walutowym mającym zastosowanie był stosowany przez bank kurs sprzedaży waluty. Zsuzsanna Dunai była narażona na ryzyko walutowe wynikające ze zmiany kursu danych walut, co wyraziło się w obniżeniu wartości forinta węgierskiego w stosunku do franka szwajcarskiego. Kredyt Z. Dunai skonstruowany był jak standardowy kredyt CHF, kwestionowany przez frankowiczów.

 

Ponieważ strony postępowania głównego zawarły przedmiotową umowę w formie aktu notarialnego, wystarczyło, aby dłużnik nie wywiązał się z umowy, by stała się ona wykonalna w przypadku braku jakiegokolwiek postępowania spornego przed sądem węgierskim. W 2016 r. notariusz zarządził na żądanie banku przeprowadzenie egzekucji z umowy. Zsusanna Dunai zaskarżyła tę czynność do sądu odsyłającego, podnosząc, że umowa jest nieważna ze względu na to, że nie określała ona, z naruszeniem prawa węgierskiego, różnicy między kursem wymiany obowiązującym w chwili uwolnienia środków a kursem obowiązującym w chwili spłaty pożyczki (a więc „spreadu walutowego”).

 

Sąd odsyłający wskazał, że ustawodawca węgierski w 2014 r. uchwalił szereg ustaw dotyczących umów kredytu wyrażonych w walucie obcej oraz mających na celu wykonanie orzeczenia węgierskiego Sądu Najwyższego (Kúria), w następstwie wydania wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., Kásler i Káslerné Rábai (C 26/13, EU:C:2014:282). W tym orzeczeniu Kúria uznał w szczególności za nieuczciwe warunki umowy, takie jak te zawarte w umowie kredytu w postępowaniu głównym, zgodnie z którymi przy uruchomieniu środków stosuje się kurs kupna waluty, a do spłaty kredytu kurs sprzedaży.

 

Na tym tle TSUE stwierdził, że:

  • działania ustawodawcy węgierskiego, dzięki którym zaradził problemom związanym z praktyką banków w zakresie spreadów walutowych w umowach kredytowych poprzez ustawową zmianę tych klauzul, przy zachowaniu ważności tych umów, są zgodne z dyrektywą 93/13, a w szczególności jej celem przywrócenia równowagi między stronami umowy,
  • abuzywne postanowienie umowy należy uznać za nigdy nie istniejące, niewywierające żadnych skutków dla konsumenta, tak, by odtworzyć jego sytuację, gdyby owego warunku nie było nigdy w umowie,
  •  państwa członkowskie mogą wprowadzać w życie przepisy zapobiegające stosowaniu abuzywnych klauzul umownych, jednak regulacje te nie mogą osłabiać ochrony konsumentów gwarantowanej dyrektywą 93/13,

 

Następnie TSUE odniósł się do następującego problemu – czy wprowadzenie „przepisów naprawczych” przez ustawodawcę sprawiły, że sytuacja konsumenta została przywrócona do stanu, w jakim by się znajdowała, gdyby klauzuli abuzywnej nie było w umowie, a w szczególności czy Z. Dunai zostało zapewnione prawo do żądania zwrotu nienależnie pobranych przez bank korzyści.

 

Wskazał, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie sprzeciwia się istnieniu przepisów krajowych, które stoją na przeszkodzie temu, aby sąd, do którego wniesiono sprawę, uwzględnił żądanie stwierdzenia nieważności umowy kredytu oparte na nieuczciwym charakterze warunku odnoszącego się do spreadu walutowego, pod warunkiem że stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku umożliwia przywrócenie sytuacji pod względem prawnym i faktycznym, w jakiej znajdowałby się konsument w przypadku braku istnienia tego nieuczciwego warunku.

 

Sąd odsyłający zadając pytania do TSUE założył, że zgodnie z prawem węgierskim, nie jest możliwe unieważnienie umowy kredytu będącej przedmiotem w postępowaniu głównym, jeżeli stwierdzono nieuczciwy charakter klauzuli dotyczącej ryzyka kursowego, i podaje w wątpliwość, czy taka niemożliwość jest zgodna z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13. TSUE wskazał jednak, iż jeśli dany warunek umowy określa główne świadczenia stron, to należy zbadać jego jasność i zrozumiałość, oraz czy powoduje znaczną nierównowagę między prawami i obowiązkami stron umowy ze szkodą dla danego konsumenta.

 

Jeśli to postanowienie abuzywne, to nie będzie wiążące dla konsumenta, ale umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 ma na celu przywrócenie równowagi między stronami, a nie unieważnienie wszystkich umów zawierających nieuczciwe warunki, jednak, klauzula ryzyka walutowego określa główny cel umowy. W takim przypadku, zdaniem TSUE, utrzymanie umowy nie wydaje się zatem możliwe z prawnego punktu widzenia.

 

Jeśli zaś chodzi o zastąpienia nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego w celu dalszego istnienia umowy, TSUE przypomniał, iż jest to dopuszczalne, jednak możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje.

TSUE wskazał, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13:

  1. Nie stoi na przeszkodzie istnieniu przepisów krajowych, uniemożliwiających sądowi stwierdzenie nieważności umowy kredytu opartego na abuzywnej klauzuli spreadów walutowych, pod warunkiem że stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku umożliwia przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej, w jakiej znajdowałby się konsument w przypadku braku istnienia tego nieuczciwego warunku;

  2. Stoi na przeszkodzie przepisom krajowym uniemożlwiającym stwierdzenie nieważności umowy kredytu opartego na abuzywnej klauzuli ryzyka kursowego, jeżeli zostanie stwierdzone, że warunek ten jest nieuczciwy i że umowa bez tej klauzuli nie może dalej istnieć.

 

Powyższe stanowisko TSUE ma kluczowe znaczenie dla oceny skutków polskiej ustawy antyspreadowej. Polska ustawa miała znacznie mniejszy zakres działania niż ustawa węgierska, która nakazywała wsteczne przeliczenie kredytu według kursu średniego banku centralnego. Jednak nawet w odniesieniu do ustawy węgierskiej, TSUE zadecydował, że tego typu regulacja nie może uniemożliwiać dochodzenia dalej idących roszczeń, a wynikających z nieuczciwości całego mechanizmu ryzyka walutowego (a nie tylko klauzuli spreadu walutowego).

Ustawodawca nie może więc pozbawić konsumentów takiego prawa, przy czym zaakceptować należy skutek nieważności umowy, w szczególności, jeśli leży to w interesie konsumenta.

 

Podsumowując, orzeczenie w sprawie Dunai zawiera w sobie lekcję aktualną również dla polskich kredytobiorców. Państwa członkowskie UE mogą wprowadzać w życie regulacje „naprawiające” kredyty powiązane z walutami obcymi, jednak regulacje te nie mogą naruszać ochrony gwarantowanej konsumentom przez prawo unijne, w szczególności dyrektywę 93/13. To o tyle istotne, iż w sposób jednoznaczny przesądza, iż polska ustawa antyspreadowa z 2011 roku nie stanowi przeszkody w dochodzeniu przez frankoiczów swych praw.