Pomoc frankowiczom na przykładzie korzystnego wyroku SN z dnia 4 kwietnia 2019r. III CSK 159/17.

 

Zgłębiając tematykę pomocy frankowiczom, warto odwołać się do korzystnego dla nich, wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17, który odnosi się do zagadnień dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich, a w szczególności do kwestii uznania klauzuli indeksacyjnej za jedno z głównych świadczeń stron, a także zagadnień związanych z uznaniem postanowienia umownego za niedozwolone.

Drogę do uznania postanowień umownych za abuzywne otwiera w pierwszej kolejności zakwalifikowanie owych postanowień albo jako nieokreślających głównych świadczeń stron, albo je określających, ale sformułowanych w sposób niejednoznaczny. Zgodnie bowiem z art. 3581 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Oznacza to, że postanowienia dotyczące głównego świadczenia stron podlegają kontroli abuzywności wtedy, gdy nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

 

W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego nie uznawano klauzuli indeksacyjnej za określającą główne świadczenie stron. Stanowiska tego nie podzielił jednak SN w wyroku z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17, wskazując między innymi na to, że „obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu stanowi główne świadczenie kredytobiorców”. Klauzula indeksacyjna, która odnosi się do oddania i zwrotu sumy kredytowej, kształtując jej wysokość, dotyczy, według SN, bezpośrednio elementów przedmiotowo istotnych umowy, dlatego należy ją uznać za określającą główne świadczenie stron.

 

Istotna pozostaje wówczas kwestia, czy postanowienia umowne określające główne świadczenia stron sformułowane zostały w sposób jednoznaczny. Sąd Najwyższy w przedstawianym orzeczeniu przyjął, że brak wskazania na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat, prowadzi do wniosku, iż postanowienia umowne określające główne świadczenie stron w postaci obowiązku zwrotu kredytu i uiszczenia odsetek nie było określone jednoznacznie. Mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, w którym daje się mu swobodę jest sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta. Co więcej, za klauzulę niedozwoloną uznaje się klauzulę, która nie zawiera jednoznacznej treści, wskutek czego daje przedsiębiorcy pełną swobodę decyzyjną w kwestii kosztów kredytu.

 

SN słusznie wskazuje na to, że tzw. ustawa antyspreadowa nie pozbawiła konsumentów ochrony wynikającej z przepisów Dyrektywy 93/13/EWG oraz art. 3851 § 1 kc, przywołując w tym miejscu stanowisko, że nieuczciwe postanowienia umowne są bezskuteczne od początku i z mocy prawa (o czym mowa w tejże Dyrektywie).

 

Należy podkreślić, że z niedozwolonego postanowienia umownego nie wynika zobowiązanie, bo nie wiąże ono konsumenta, co także podkreślił SN we wskazanym już wyroku. Z tego też powodu także spełnienie świadczenia, którego wysokość została określona na podstawie abuzywnych (niedozwolonych) postanowień umownych, nie sprawia, iż postanowienie to przestaje być abuzywne czy też, że ocena jego abuzywności staje się bezprzedmiotowa. Innymi słowy, nawet jeśli postanowienie określające wysokość świadczenia było niedozwolone, a strona świadczenie to spełniła, nie ma to wpływu na fakt abuzywności takiej klauzuli.

 

W przypadku uznania postanowienia umownego za niedozwolone, zasadą jest dalsze obowiązywanie umowy, ale eliminacji z niej ulegają owe klauzule abuzywne. Eliminacja klauzuli indeksacyjnej nie prowadzi do unieważnienia umowy, a niedozwolonego postanowienia umownego nie trzeba zastępować innym, chyba że „po wyeliminowaniu klauzuli abuzywnej nie było możliwe dalsze obowiązywanie umowy, zaś konsument mógłby zostać narażony na szczególnie niekorzystne konsekwencje, choćby w postaci rozwiązania umowy”, na co wskazał SN w przedmiotowym wyroku, powołując się na istniejące orzecznictwo TSUE, zaś granicą, której przekroczenie uzasadnia interwencję sądu jest sprzeczne z naturą stosunku (art. 3531 k.c.) ukształtowanie umowy.

 

W konsekwencji, Sąd Najwyższy przyjął w przedmiotowym orzeczeniu, że „w praktyce prowadzi to do uznania potrzeby utrzymania dla umowy oprocentowania według stawek LIBOR, mimo że z umowy wyeliminowane zostaje wszelkie powiązania wysokości świadczeń z walutą inną niż polska i nie ma tu znaczenia to, że strony najprawdopodobniej nie ustaliłyby wysokości oprocentowania kredytu złotowego według stawki LIBOR, gdyby były świadome abuzywności klauzuli indeksacyjnej.” Pozostawienie natomiast dotychczasowego oprocentowania pełnić ma funkcję klauzuli odstraszającej kredytodawcę od stosowania w przyszłości niedozwolonych postanowień umownych.

 

Reasumując, nie ma w orzecznictwie jednolitego stanowiska dotyczącego tego, czy klauzula indeksacyjna może być uznana za główne świadczenie stron, choć SN w wyroku z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17, odpowiedział na to pytanie twierdząco. Niezależnie jednak od tego, postanowienie umowne określające główne świadczenia stron, które nie zawiera jednoznacznej treści podlega kontroli pod względem abuzywności i nie stoi na drodze zbadania abuzywności klauzuli spełnienie świadczenia, którego wysokość została określona na podstawie niedozwolonego postanowienia. W przypadku uznania występującej w umowie klauzuli za niedozwoloną, sąd musi zdecydować czy umowę unieważnić, czy też utrzymać ją w mocy. Zasadą jest utrzymanie umowy w mocy i wyeliminowanie z niej klauzul abuzywnych, zaś granicą uzasadniającą interwencję sądu, a więc poza którą nie można utrzymać w mocy umowy, jest sprzeczne z naturą stosunku ukształtowanie umowy.